niedziela, 24 kwietnia 2011

Aksamitny Wielki Piątek

Eksperymentu z aksamitem ciąg dalszy. Ustaliłem już, że marynarka jest dość sztywna i ciężka, ale jej niedostatki rekompensują mi zalety wizualne. Trochę żałuję, że nie jest ciut dłuższa - myślę, że 1 cm zrobiłby różnicę.

Zestaw na Wielki Piątek czerpie z kolorów Wielkanocy (ukłony dla Vislava). Żółto-kamelowo-musztardowe spodnie (obszerniejsze, niż ostatnio - słowo harcerza) symbolizują żółtko jajka, błękit koszuli - kolor baranka, który wykąpał się w rozrzedzonym roztworze atramentu, a granat? Granat nie symbolizuje niczego, ma za zadanie nieco uporządkować ten kolorystyczny bałagan.


Krawat - co pewnie widać na zdjęciach - to mój najlepszy (a na pewno najdroższy) egzemplarz.



Wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom składam najlepsze życzenia - radości, spokoju, odpoczynku oraz tego, aby traktować życie z dystansem :) Wesołych Świąt!

6 komentarzy:

  1. Niestety aksamitna marynarka nie jest łatwa do łączenia z innymi elementami garderoby, jest już dość przyciągająca uwagę, dlatego wydaje mi się, że powinieneś ostrożniej dobierać kolory i faktury. Spodnie rzeczywiście są wyjątkowo świąteczne :) nie przepadam za soczystymi barwami i wyrazistymi kontrastami, zwłaszcza jeśli chodzi o modę męską. Mimo wszystko brawa za odwagę :)
    PS. Staraj się robić zdjęcia z mniejszej odległości skupiając się na wybranych elementach, byłoby ciekawie i przejrzyście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Mosze,

    najlepszego z okazji Świąt. Miło być inspiracją dla zdeklarowanego zwolennika eleganckiego stylu.

    Złożyłeś bardzo fajny zestaw. Ciekawy jest pomysł kolorystycznego zróżnicowania górnej i dolnej części sylwetki. Mimo różnych tonacji całość jest ładnie zharmonizowana. Nie jest też nadmiernie kontrastowa, lub krzykliwa. A do soczystych barw to są jeszcze całe mile.

    Krój i miękko układająca się tkanina spodni nie konkuruje z marynarką odmiennym wyglądem.

    Bardzo dobry zestaw.

    pozdr.Vslv

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za komentarze.

    @MillyMarie: mnie się bardziej podoba ze spodniami białymi ("czystość" barw), ale tak jest również ok. Zdjęcia robią mi najczęściej dzieci. Co do detali - czasami są (z reguły krawat), jednak zgodnie z moją filozofią bardziej liczy się całość (zestawienie kolorów i wzorów) niż konkretny element, którym chciałbym się "pochwalić".

    @Vislav: dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. czyżby koniec pisania bloga?

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne spodnie, takie drobne pytanko, skąd bierze Pan odzież, secondhandy, galerie czy poszukiwania na allegro? Może jeszcze jakiś inny sposób? Naprawdę bardzo fajne i niecodzienne stylizacje.
    Dodaje do obserwowanych, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Źródło to mieszanina Allegro i wyprzedaży, z coraz większą przewagą tych ostatnich.

      Usuń