Ofensywa Moszego na blogu trwa - ale to już ostatni wpis w tym roku :) Proponuję zabawę w wybór krawata na zabawę sylwestrową.
Poprzednia sonda nie odniosła sukcesu - na podstawie statystyk odsłon spodziewałem się, że kilkanaście głosów powinno się zebrać - z drugiej strony, moment był wyjątkowo niesprzyjający (Wigilia), sam nie miałem czasu szperać w sieci. Niezrażony, ponawiam eksperyment (ankieta umieszczona jest po prawej stronie u góry).
Szczególna okazja, jaką jest bal sylwestrowy, pozwala na nieco większe szaleństwo przy wyborze krawata. Zresztą - cała kreacja może (a nawet powinna) być skomponowana z lekkim przymrużeniem oka. Zamieszczam pięć propozycji, wraz z szablonem kompozycji marynarka-koszula oraz własną interpretacją. Jednak umówmy się, że głosujemy na krawaty, nie na moje skojarzenia bądź zestawy krawat-koszula-marynarka, wyobrażając sobie własne zestawienie (ja na przykład chętnie do kilku prezentowanych krawatów - głównie nr 3 i 4 - wypróbowałbym czerwoną koszulę, jednak jedyna, którą posiadałem, odbarwiła się w praniu i jakiś czas temu trafiła na śmietnik). Panie, oczywiście, również zapraszam do głosowania - w jakim krawacie najchętniej zobaczyłybyście swoich mężczyzn?
Propozycje są następujące:
1. Prezes - nic więcej, poza odrobiną kolorystycznej inwencji, nie wypada.
2. Klasyk - mężczyzna o duszy klasyka. (S.T.Dupont Paris)
3. Enigma - człowiek-zagadka. (Gianni Versace)
4. Tygrys - będę twoim tygrysem, Maleńka. (Gianfranco Ferre)
5. Sssnake - kąsam z gracją. (Just Cavalli)
Wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom składam najlepsze życzenia - szampańskiej zabawy na Sylwestra i Do Siego Roku 2011!.
Stawiam na zestaw nr 2, chociaz widzialbym tez jakis fajny krawat w kropki, np:
OdpowiedzUsuńhttp://www.wolczanka.com.pl/product-pol-1130-Model-LA7004TI14.html
Ja osobiscie nie lubie nosic krawatow, ani sie nie znam na tych dodatkach ale odwołujac sie do mojego zmyslu artystycznego :D oraz upodobań to zdecydowanie wybrałbym krawat ze snejkiem. Dlaczego- piekny kolor, soczysty, chyba miedziany o ile zdjecie dobrze oddaje barwy rzeczywiste krawatow w dodatku z polyskiem(idealny na sylwestrowy dżamp :P) no i ta aplikacja. Same superlatywy:)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńZagłosowałem na dwójkę, chociaż nie do końca przekonany.
Być może byłby to jeden z serii 3-5, jednak wtedy raczej coś azjatyckiego w miejsce klasycznej marynarki.
pozdr.Vslv
Szczerze mówiąc żaden nie powalił mnie na kolana. Zagłosowałem na ten od Versace, mógłbym założyć też "klasyka" :)
OdpowiedzUsuńDwa ostatnie nie podobają mi się kompletnie, są tak bardzo nie w moim guście, jak tylko mogą być. Za "ciężkie", nie moje kolory, nie mój styl.
Pierwszy krawat i jemu podobne pewnie często będziemy na balach sylwestrowych widywać. Czy to dobrze? Sam nie wiem. Na pewno mogłoby być gorzej... ale jeszcze bardziej "na pewno" mogłoby być też lepiej ;)
Witam,
OdpowiedzUsuńna razie żaden, bo nie wiem jaki rodzaj imprezy będzie. Opera, oficjalny bal czy luźne spotkanie towarzyskie. Z części podpisów wnioskuję, że chodzi o rwanie lasek, a to strategia bardzo indywidualna. Nie śmiem niczego sugerować, z doświadczenia wiem, że trzeba się trzymać wypróbowanych metod.
Życzę sukcesów
F.
Dziękuję za komentarze :)
OdpowiedzUsuńUstalmy, że chodzi o imprezę taneczną (kategoria "rwanie lasek"). Jakoś mi nie przyszło do głowy, że można inaczej spędzić Sylwestra.
Są różne sposoby spędzania Sylwestra, czasami warto je poznać, ja na przykład czasami lubie spędzić Sylwestra w operze, jeśli oczywiście repertuar tego wart. Co do wskazanej przez Pana kategorii "rwanie lasek" mogę sugerować nieśmiało, żeby niezaleznie od wyniku głosowania założył Pan to w czym Pan będzie się czuł swobodnie.
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy
F.
Ja zaglosowalam na 5. tak bym chciala swojego partnera widziec, ale wszystko kwestia gustu!
OdpowiedzUsuńSzampanskiej zabawy i pomyslnosci w Nowym Roku!
No Panowie :D Zwrotu 'rwanie lasek' nawet ja nie używam a mam ok. naście lat mniej od Was :) Co najwyżej podrywanie kobiet wchodzi w gre. Uważam ze taki scenariusz na Sylwestrową Noc jak najbardziej :D Wkoncu trzeba sie wyszumiec, wyszalec i milo wspominac :) Do siego roku!!!
OdpowiedzUsuń@Paweł; zwrot ten używaliśmy wyłacznie autoironicznie, ja ze względu na wiek i doświadczenie mogę sobie na to pozwolić, ale słusznie zwraca Pan uwagę, Panie Pawle, na konieczność zachowania form wobec Pań, które niniejszym proszę o wybaczenie, litość i wyrażam gotowość żarliwej pokuty
OdpowiedzUsuńNie wiem jak okreslic ostatni z prezentowanych krawatow. Powiem (napisze) wprost, otoz przeraza mnie prezentowany motyw, ale chyba przede wszystkim kolor tego krawata...
OdpowiedzUsuńWole florystyczne propozycje Kenzo :-)
Szczęśliwego Nowego Roku! Jednak zagłosowałem; po wahaniach na tygryski.
OdpowiedzUsuńŻaden z prezentowanych krawatów mi się nie podoba ( są albo nijakie jak nr 1 albo krzyczące "patrz to krawat" przez co zwraca uwage sam krawat a nie osoba go noszaca ) za to marynarka fajna ;] co to ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Marcelo
Pierwsza marynarka - grafitowa - to "zwykły" Próchnik (ale ją lubię); druga - czarna - pewnej znanej firmy, ale mam wątpliwości co do oryginalności, więc nazwy nie podam :)
OdpowiedzUsuń